chipsy

Chipsy od lat są popularną przekąską dla ludzi na całym świecie. Historia chipsów sięga roku 1853, kiedy to pewien kucharz w Saratoga Springs w stanie Nowy Jork usmażył ziemniaki dla klienta, który chciał czegoś nowego i ekscytującego. Ten nowy pomysł na ziemniaki został wówczas nazwany chipsami i szybko zyskał popularność jako smaczna przekąska. Wkrótce zaczęto produkować chipsy w ilościach masowych, a pierwszy komercyjny producent został otwarty w 1895 roku.

Od tego czasu produkcja chipsów stała się bardziej zaawansowana, a na rynku pojawiły się różne smaki i odmiany – grube, cienkie, karbowane – czego dusza zapragnie. Dziś chipsy ziemniaczane są jedną z najpopularniejszych przekąsek na rynku i można je znaleźć niemal wszędzie. Historia chipsów jest o tyle interesująca, że to droga od zwykłego smażonego ziemniaka do światowej sławy przekąski.

Co kryje się w chipsach?

Ale co tak naprawdę kryje się w chipsach? Chipsy zawierają tłuszcze i niezdrowe tłuszcze trans. Dodawana jest również sól i inne przyprawy. Niestety, nie jest to zbyt zdrowe, szczególnie jeśli jest spożywane w dużych ilościach. Chipsy są także bogatym źródłem akrylamidu. Wiesz co to?

Akrylamid jest związkiem chemicznym, który powstaje w wyniku obróbki cieplnej np. podczas smażenia w głębokim oleju. Warto wiedzieć, że jeśli jest spożywany w dużych ilościach, może uszkodzić układ nerwowy. Poza tym akrylamid jest klasyfikowany jako substancja potencjalnie rakotwórcza.

Chipsy to także wzmacniacze smaku takie jak np. glutaminian. Większość chipsów to także oleje roślinne, takie jak olej palmowy, który może zwiększyć ryzyko chorób układu krążenia, gdy jest spożywany regularnie i w dużej ilości.

Zaledwie 100 g chipsów może zawierać do 6-7 g tłuszczu i 120 mg sodu. Więc chociaż może się wydawać, że nie ma nic zbyt niebezpiecznego w naszych ulubionych przekąskach, to prawda jest zgoła inna.

Czy chipsy mogą uzależniać?

Chipsy ziemniaczane zdecydowanie potrafią uzależnić! Często sięgamy po chipsy, ponieważ zapewniają nam przypływ przyjemności z chrupania. Połączenie cukru i soli w chipsach stymuluje nasz ośrodek nagrody, odpowiedzialny za uczucie przyjemności i zadowolenia. Kiedy jemy chipsy, nasze jelita wydzielają związki opioidowe, które działają podobnie, sprawiając, że mamy ochotę na więcej i więcej. To uzależnienie od przekąsek to katastrofa dla zdrowia. „Nagrodzie” naprawdę trudno się oprzeć, ale w zamian dostajemy nadwagę i problemy ze zdrowiem.

Zamiast chipsów lepiej zjedz jabłko, marchewkę albo suszone owoce. Ale nie zastępuj ich słonymi paluszkami, krakersami czy solonymi orzeszkami. Słone przekąski to droga donikąd.

By Brzuchpasterz

Nie wiem, czy bardziej wolę jeść, czy gotować. Ale przyznam się Wam, że od pewnego czasu równie mocno podoba mi się blogowanie. Zapraszam do mojego świata pełnych brzuszków.